Fronton

Twój ogródek na balkonie

24 lipiec 2019, 16:51

Rozmawiając o ogródku, pierwsze co mamy na myśli to dom jednorodzinny z zagospodarowaną ziemią z tyłu budynku lub co najmniej działkę gdzieś poza miastem. Niemniej jednak ogródek można mieć również mieszkając w bloku. Spytacie: gdzie niby znaleźć miejsce na taki ogródek? Otóż na balkonie. I znów nasuwa się pytanie: Jak zmieścić ogródek na balkonie? Nie jest to bowiem aż takie trudne jak mogłoby się wydawać. Nawet jeśli „ogródek” mieści się na piątym piętrze i ma bardzo niewielką powierzchnię do zagospodarowania, wciąż można w nim uprawiać zioła, warzywa i owoce.

 

Od czego zacząć przygodę z ogrodnictwem?

Już od kilku lat jesteśmy w stanie zauważyć pewien trend na balkonowe ogrodnictwo. Pierwsza myśl to zabawa, bo przecież nic porządnego nie wyrośnie w sztucznej ziemi. Otóż nic bardziej mylnego! Fakt, że rozmiary są pewnym ograniczeniem, ale nie barierą nie do przejścia. A wprawdzie posiada to swoje plusy. Kilka metrów nad ziemią nie występują przygruntowe przymrozki, łatwiej więc uprawiać rośliny ciepłolubne, a plony są wcześniejsze niż w gruncie. Zabudowane balkony zapewniają w wielu przypadkach warunki bardzo podobne do tych w szklarni. Ponadto ograniczamy ryzyko występowania niepożądanych szkodników i chorób. Chwasty (o ile nie przyniesione z wiatrem) praktycznie wcale nie występują w balkonowych ogródkach. A ponieważ rośliny są dosłownie na wyciągnięcie ręki, ich pielęgnacja i korzystanie z nich jest o wiele łatwiejsze. 

 

Co sadzić na balkonie?

Najczęściej są to zioła, prawdopodobnie ze względu na ich funkcjonalne zużycie. Kto nie chciałby dodać do potrawy, np. spaghetti, świeżej bazylii z własnego chowu lub przy śniadaniu urwać młodego szczypiorku i wsypać go do twarogu? Poza tym najbardziej godne polecenia gatunki do sadzenia to rozmaryn, tymianek, cząber, estragon, kolendra, melisa i trawa cytrynowa. Warto również zasadzić miętę, ale ta ekspansywna roślina powinna mieć osobną doniczkę, w przeciwnym razie “zagłuszy” konkurencję, a w efekcie posłuży do zrobienia herbaty. 

 

Tęskniąc za wiejskim klimatem wciąż staramy się uszczknąć choć trochę sielskiego życia i zaadaptować jego elementy w tym miejskim. Dlaczego w takim razie nie przeprowadzić się na wieś? Odpowiedź jest prosta: bo lubimy nasze życie blisko miasta. Możliwości, jakie stwarza, łatwy dostęp do mediów i rozrywek są kuszące tak samo jak spokój, cisza i szum drzew. Chcąc mieć zarazem jedno i drugie, niewielkimi choć znaczącymi elementami łączymy oba te światy tworząc swoje własne, intymne miejsce.

 

Przeczytaj też: Dodatkowa powierzchnia mieszkania: balkon, taras czy loggia?